Prace
porządkowe w bibliotece trwają w najlepsze. Wśród książek
nowych- jeszcze pachnących farbą drukarską- można odnaleźć też
takie, które mają swoje lata i widać, że czytelnicy chętnie po
nie sięgają. Są też niestety takie, dla których los (a może
czytelnik?) nie był zbyt łaskawy...: pozaginane rogi, naderwane
kartki, wypadające strony, poszarpane grzbiety. Część
księgozbioru z pewnością swoją obecnością naznaczył czas- w
innych pamiątki zostawili czytelnicy. Niektóre z nich są subtelne:
podkreślenia, rysunki... inne krzyczą pozlepianymi kartkami,
odciskami kubków czy dużymi plamami i zaciekami.
Pamiętajmy o
tym, że przyjemnie czyta się książkę zadbaną- bez kleksów i
zagięć. Dobrze jest, kiedy nie brakuje żadnej strony, a jedyną
niespodzianką jaka nas spotyka jest zbłąkana zakładka, która
będzie mogła umilić czytanie kolejnym osobom.
Poniżej prezentujemy kilka przykładów z naszego księgozbioru, które niestety będziemy musiały usunąć 👎
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz