Długo budowałam swoją markę, nim osiągnęłam to, co teraz mam. Np. własne logo na okładkach książek, prowadzenie spotkań online z autorami, czy chociażby książkowe współprace.
W tej pasji trzeba mieć cierpliwość, systematyczność, regularność. Nie poddawać się, gdy wysiłki nie mają żadnego odzewu przez kilka miesięcy. Trzeba robić swoje, cieszyć się, realizować, a owoce pracy i wysiłku w końcu zostaną nagrodzone. Ja wciąż szukam swojego miejsca, realizuje nowe wyzwania, by urozmaicić propozycje zarówno dla moich odbiorców, jak i dla wydawców, z którymi współpracuje, lub z którymi będę współpracować w najbliższym czasie. I nim miałam możliwość otrzymywać książki do recenzji, korzystałam z zasobów bibliotecznych, czy własnych książkowych zakupów i je polecałam innym czytającym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz