Na kolejną niedzielę polecamy coś z domieszką czeskiego humoru:
Masłem do dołu
Petr Šabach
Rogal (czy w tym wypadku czeski
rohlík) zawsze denerwująco wywraca się na talerzu, w dodatku zwykle
masłem do dołu. Prawo natury, z którym trzeba się pogodzić. Tak jak z
innymi dość irytującymi faktami, jak choćby tym, że człowiek się
starzeje. Jednak czy rzeczywiście jesteśmy na to wszystko skazani? A
może by na przykład zaprojektować i opatentować talerzyk, na którym
podstępny rogalik nie ma prawa się wykopyrtnąć? Poza tym – czy
przekroczywszy pewną granicę wieku, trzeba być nudnym i poukładanym?
Bohaterowie Masłem do dołu, dwaj czerstwi sześćdziesięciolatkowie Arnošt
i Evžen, są innego zdania.
Masłem do dołu to najnowsza powieść
Petra Šabacha, która z miejsca uzyskała w Czechach status bestsellera i
znalazła się w finale Nagrody Josefa Škvoreckiego.
Wielbiciele czeskiego humoru znajdą tu wszystko, co lubią: dowcipne dialogi, absurdalne sytuacje, które przecież zdarzają się na co dzień, mnóstwo tylko na pozór niepowiązanych ze sobą anegdot, wyjątkowo trafnie oddany nastrój miejsca i chwili.
Dla tych, którzy uparcie stawiają Šabacha w szeregu pisarzy „popowych” Masłem do dołu jest kolejną szansą odkrycia, że pod historią opowiadaną przez przyjemnie podchmielonego wesołka kryje się znacznie więcej niż śmiech.
Przypominamy, że Biblioteki są otwarte w soboty od godziny 9.00 do 15.00. Od poniedziałku do piątku zapraszamy w godzinach 8.00-19.00.
Źródło: materiały wydawnictwa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz